niedziela, 9 października 2011

Na każdą porę roku: torebka od Longchamp


Drogie Panie, jeżeli cenicie sobie skórzane akcesoria wysokiej jakości, to z pewnością francuska marka Longchamp zachwyci Was swym szerokim asortymentem toreb i torebek. Mam wielką przyjemność przedstawić Wam najbardziej klasyczną linię ich produktów o nazwie 'La pliage'. Torebki z tej kolekcji są proste, a zarazem piękne i, co dla wielu z nas jest najważniejsze, są w przystępnych cenach.

W dosłownym tłumaczeniu z francuskiego ‘la pliage’ to „ta składana”. Bierze się to z unikalnej właściwości tej kolekcji: każda torebka składa się do bardzo kompaktowych kształtów, dzięki czemu można bez problemu schować ją np. do walizki. Jeszcze bardziej niż niespotykaną praktycznością torebki te zachwyciły mnie swoim ponadczasowym, klasycznym designem, który mimo osiemnastoletniej już obecności na rynku nie robi się nudny. Co więcej, torebki te pasują do wszystkiego! Dostępne są w sześciu modelach i dwunastu kolorach. Na oficjalnej stronie internetowej producenta można ponadto stworzyć sobie swój własny, niestandardowy model, a nawet zamówić wygrawerowanie swoich inicjałów!


Marka Longchamp ma już przeszło sześćdziesięcioletnią tradycję. Początkowo jej asortyment obejmował jedynie skórzane etui na fajki, lecz w roku 1957 jej założyciel, Jean Cassegrain, otworzył fabrykę galanterii skórzanej i wyrobów z tkanin naturalnych i syntetycznych, projektowanych przez wybitnych projektantów. Obecnie Longchamp nie tylko posiada sieć ponad stu butików zlokalizowanych w najbardziej prestiżowych dzielnicach i centrach handlowych, lecz dodatkowo współpracuje z kolejnymi dwoma tysiącami punktów sprzedaży. Ostatnio o Longchamp zrobiło się głośno w świecie mody w związku z zaproszeniem Kate Moss do zaprojektowania własnej linii torebek. Mnie osobiście jej dzieła nie zachwycają, lecz według wielu pasują do nowoczesnego stylu bycia, jaki prowadzi m.in. „zbuntowana” Kate Moss. Dobra wiadomość dla wszystkich mieszkających w Polsce jest taka, że obecnie Longchamp dostępny jest już w Warszawie, Krakowie, Łodzi i Gdyni.


Jak już zdecydujemy się na zakup torebki Longchamp warto nauczyć sie, jak odróżnić podróbkę od oryginału. Po pierwsze, oryginalna torebka posiada lekko wytłoczony wzór diamentowy na skórze, podczas gdy podróbka przypomina fakturą bardziej rybie łuski. Zakończenie zamka powinno być zaokrąglone - kształt zamków nieoryginalnych przypomina kontury herbu. Ostatnią rzeczą, na którą powinniśmy zwrócić uwagę, jest sprawdzenie, czy wygrawerowany pod rączkami napis z nazwą producenta i numerem serii jest umiejscowiony na środku torebki, i że odstępy między każdą literką są równe.



W związku z nadchodzącą jesienią warto odświeżyć garderobę i pomyśleć nad zakupem nowej torebki. Zachęcam wszystkie Panie, aby zapoznały się z przynajmniej kilkoma modelami toreb i torebek firmy Longchamp. Natomiast Wam, drodzy Panowie, polecam wykorzystać tą znakomitą okazję, by sprawić wyśmienity prezent swym ukochanym Paniom.

poniedziałek, 3 października 2011

Czas się wyprostować!


Przyglądając się ludziom przez szybę kawiarni umiejscowionej w samym centrum miasteczka akademickiego zauważyłam, że bardzo wiele osób nie zwraca uwagi na swoją postawę. Chodzimy zgarbieni, a to powoduje nie tylko to, że skracamy swój wzrost, lecz przede wszystkim wyglądamy niechlujnie. Garbienie się to nie jest sprawa błaha: poza aspektem wizualnym ma również drugi, zdrowotny: wpływa szkodliwie na nasz oddech. Spłyca go sprawiając, że do organizmu trafia mniej tlenu, wskutek czego sami pozbawiamy się dopływu energii. Może to być przyczyną tego, że wracając z pracy czy uczelni czujesz, że już na nic nie masz siły, jesteś sztywny i obolały. W dalszej części tego postu opiszę, jak dokładnie wygląda ‘garbienie się’ z medycznego punktu widzenia i jak mu zapobiegać, oraz dodatkowo zamieszczę pomocne rady dla pań na temat zdrowego sposobu chodzenia w szpilkach.


Rzeczywistość bywa ponura, gdyż co drugi pacjent przychodzi do lekarza skarżąc się na bóle kręgosłupa. Statystyki wyglądają jeszcze gorzej wśród pielęgniarek, które całe dnie spędzają na nogach, głównie przenosząc i podtrzymując wielu pacjentów. Choroby kręgosłupa atakują nie tylko osoby starsze, lecz również z każdym rokiem większą grupę nastolatków, a nawet dzieci. Prawda jest taka, że gdyby zrobić zdjęcie rentgenowskie bądź rezonans kręgosłupa każdego nastolatka, to okazałoby się, że co trzeci badany ma zmiany zwyrodnieniowe. Z czego to wynika? Ortopedzi nazywają tego typu zaburzenia układu ruchu „epidemią współczesnej cywilizacji”. Nowoczesny styl życia unikający wysiłku fizycznego i skupiający całą uwagę na wygodzie i luksusach tego świata nie wpływa korzystnie na nasz kręgosłup. Częstym powodem naszej złej postawy jest również objadanie się, które powoduje przeciążenia kręgosłupa.


Z bardziej medycznego punktu widzenia, garbienie się to powiększenie kifozy piersiowej. Najczęściej pojawia się już w dzieciństwie z powodu dużej giętkości szkieletu, braku napięcia mięśniowego u dzieci, czy nawet czynników psychogennych, np. obniżonej samooceny. Dziecko, które nie dostrzega własnych zalet, traci pewność siebie. Płynie to z poczucia, że nie jest w stanie podołać stawianym wobec niego wymaganiom, że nie jest w stanie dorównać innym. A przecież nikt z nas nie chce mieć poczucia, że jest mniej wartościowy od innych. Stawienie czoła czynnikom psychogennym wymaga od nas nie tylko samoakceptacji, ale i pracy nad sobą samym. Nieleczona kifoza może objawiać się poprzez deformacje kostne oraz ograniczenie ruchomości górnego odcinka kręgosłupa.

Nasz kręgosłup składa się z 32 kręgów ułożonych jeden na drugim. Podzielone są one, najogólniej to ujmując, na trzy odcinki: szyjny, piersiowy i lędźwiowy. Choroba może zacząć się niegroźnie, np. od lekkich bólów kręgosłupa - ale z czasem atakuje któryś z odcinków, dość szybko poszerzając pole swojego działania. My, chcąc sobie ulżyć, stopniowo się pochylamy, odwlekając chwilowo dolegliwości. Stąd też obserwujemy coraz więcej osób z pochylonymi plecami, i bardzo szybko się do tego widoku przyzwyczajamy.


Jak zapobiec tej chorobie? Zacznijmy od prawidłowego wyboru łóżka i odpowiedniego materaca, który powinien być jednolity, bez nierówności i zapadnięć. Najbardziej niekorzystne jest spanie na brzuchu, bo powoduje ostre bóle kręgosłupa szyjnego. Rano, zaraz po przebudzeniu, zalecane jest kilkuminutowe przeciąganie się. W codziennym życiu niezdrowe jest również spędzanie zbyt długiego czasu w pozycji siedzącej. Jeśli jednak jest to nieodłączna część naszej pracy, to róbmy sobie jak najczęściej przerwy, i wykorzystujmy je na trochę ruchu. Dobre dla kręgosłupa jest również pływanie, najlepiej stylem grzbietowym. Jeśli jednak ktoś nie może bądź nie lubi pływać, to niech jeździ na rowerze, na łyżwach czy na nartach, i niech dużo chodzi.

Drogie Panie, chyba wszystkie uwielbiamy buty na wysokich obcasach. Dobra wiadomość jest taka, że buty na wysokim obcasie pomagają nam utrzymywać prawidłową postawę, ponieważ - chcąc utrzymać równowagę - odruchowo prostujemy się. Zła natomiast jest taka, że niektóre kobiety wyginają wtedy plecy, co jest niezdrowe i powoduje wypchnięcie brzucha. W trosce o kręgosłup należy unikać obcasów wyższych niż 5cm i co jakiś czas zakładać buty o innej wysokości obcasów. Dzięki temu Wasze stopy nie przyzwyczają się do jednej pozycji. Chciałabym tu wspomnieć, że nie sądzę, by okazjonalne założenie szpilek wyższych niż 10cm było szczególnie szkodliwe. Niedobrze jednak jest chodzić w tak wysokich obcasach na co dzień. Pamiętajcie także, aby napinać mięśnie brzucha: należy ściągnąć ramiona do tyłu i unieść głowę. Nie ma gorszego widoku niż piękna, lecz zgarbiona kobieta chodząca na wysokich obcasach.


Zatem dbajmy wszyscy o swój kręgosłup, dokładając wszelkich starań, by chodzić wyprostowani. Możemy to osiągnąć prowadząc aktywny tryb życia oraz właściwie organizując swój czas wolny.