Maj to jeden z moich ulubionych oraz najpiękniejszych miesięcy w całym roku: wszystko kwitnie i świat wydaje się piękniejszy. Dla mnie to powrót do długich wycieczek rowerowych, a tym samym koniec jeżdżeniem autobusami. Nie wyobrażam sobie wiosny bez kwitnącego bzu i długich spacerów. Jest to też czas na porządki w szafie. Przyjrzałam się najnowszym trendom i, jak zwykle, staram się trzymać dystans do tak zwanego “sezonawego szału”. Przygotowałam dla Was, drogie Panie i drodzy Panowie, krótki poradnik o tym, jak nosić spodnie w kolorach pastelowych: czy warto, komu pasują i z czym je łączyć. Wszystkie odpowiedzi znajdziecie poniżej.
Jesteśmy przyzwyczajeni do niebieskich, granatowych i czarnych jeansów, ale wiosna nie musi być taka monotonna! Nawet w sieciówkach znajdziecie teraz mnóstwo spodni w kolorach pastelowych, zwracajmy jednak uwagę na ich odcień. Zazwyczaj droższe sklepy kładą większy nacisk na odcień oraz intesywność koloru, dlatego też lepiej wygladamy w ich produktach. Tańsze natomiast dbają głównie o cenę, przez co ich kolor wydaje się być wypłowiały i bez wyrazu.
Pastelowe odcienie spodni najlepiej zestawić z ubraniami utrzymanymi w podobnej tonacji - bieli, szarości i beży. Proponuję zakupić kilka luźniejszych koszul w pionowe niebieskie paski, biało-różowe kratki czy kremowe, lniane. Jaśniejsze spodnie idealnie wyglądają w połączeniu z błękitną koszulą i rudymi mokasynami. Pastele tworzą stylowy duet z bielą, spodnie o prostych szerokich nogawkach ukryja masywne łydki - zakładamy do tego luźną, białą, szyfonową bluzeczkę.
Nie tylko spodnie nosimy w pastelach. Do sklepów trafiają teraz delikatne, rozbielone i bardzo kobiece sukienki. Na szczęście tutaj rozmiar ma mniejsze znaczenie, a bardziej liczy sie nasza pomysłowość i wrażliwość. Wbrew pozorom w pastelach nie wygląda się słodko i infantylnie, a raczej uroczo i błyskotliwie.
Panowie, czas zacząć poszukiwania najmodniejszych wiosenno-letnich spodni! W nadchodzącym sezonie wiosna-lato 2012 spodnie są dostępne w całej palecie barw: począwszy od klasycznych szarości i błękitów po jaskrawe żółcie i fiolety. Panowie, naprawdę jest w czym wybierać: jeansy, chinosy (materiałowe spodnie z kieszeniami i o nieco podwyższonej talii, z nogawkami o lekko zwężanym kroju), a może rybaczki? Najważniejsze, by były wygodne i łatwe do łączenia nie tylko z t-shirtem, ale i elegancką koszulą.
Życzę Wam wszystkim dużo słońca, oraz zabawy z kolorami. Nie zapominajcie też o okularach przeciwsłonecznych - w tym sezonie jest wielki powrót “lenonek”!