sobota, 24 marca 2012

Niesforne brwi oraz „nitkowanie”


Zapytałam mojego znajomego makijażystę, jakie są najczęściej popełniane błędy w makijażu. Odpowiedź była prosta: bardzo często zbytnio skupiamy się na malowaniu twarzy poprzez nakładanie przeróżnych kosmetyków, a nie doceniamy znaczenia pięknych i zadbanych brwi.

Uwierzcie mi – nawet najlepsza maskara na oczach czy pomadka na ustach nie zostaną docenione, jeżeli nasze brwi nie wyglądają perfekcyjnie. Razem z moją siostrą już od prawie siedmiu lat z uwagą śledzimy najnowsze sposoby na zdrowe i piękne brwi. Zauważyłam, że zapominamy, iż potrafią one zrobić każdy makijaż, bez użycia kosmetyków! Naczytałam się wielu artykułów i wysłuchałam mnóstwa porad od kosmetyczek, jak doprowadzić brwi do stanu perfekcji. Podzielę się z Wami tym, jak o nie dbać, a także opowiem o tak zwanym nitkowaniu.


Mieszkając w mieście, w którym można znaleźć wiele kobiet rozmaitych narodowości zauważyłam, że kobiety pochodzące z krajów dalekowschodnich zdecydowanie bardziej dbają o wygląd swoich brwi niż Europejki. Za każdym razem, jak spoglądałam na panie na przykład z Indii, nie jestem w stanie się nadziwić, jak to one robią, że ich brwi są takie idealne. Inną sprawą jest to, że mają one zupełnie inne włosy i brwi niż my, Europejki. Są one o wiele gęstsze i ciemniejsze. Mimo że tradycja regulowania brwi sięga już czasów starożytnych, w Europie bardzo powoli się pojawiała i jej mieszkanki niechętnie poddawały się takim zabiegom. Teraz powoli się to zmienia, niemal wszystkie panie dbające o swój wygląd nie stronią od pielęgnacji brwi – a ich regulacja naprawdę jest niezbędna.


Brwi są bardzo ważnym elementem wyglądu naszej twarzy. Nawet niewielka korekta brwi w codziennym makijażu spowoduje ogromną zmianę. Właściwe podkreślenie i wyregulowanie brwi poprawi wygląd naszej twarzy, nada jej właściwy wyraz i doda charakteru. Przede wszystkim musimy zwrócić uwagę na delikatną skórę wokół naszych brwi i pamiętać, żeby przed depilacją wziąć gorący prysznic czy kąpiel – będzie ona wtedy mniej narażona na podrażnienia. Jeżeli wybieramy sposób depilacji za pomocą pęsety, pamiętajmy, by nie wyrywać zbyt wiele od grubszej strony brwi, a skupmy się na obszarze pod łukiem brwiowym od zewnątrz. Depilujemy brwi szybkim ruchem w kierunku zgodnym ze wzrostem włosków i zawsze nadając ruchom kształt łuku.


Regulacja brwi pęsetą czy woskiem jest nam dobrze znana oraz powszechnie stosowana. Inną, powoli wkraczającą do Polski, metodą jest depilacja nitką. Z angielskiego threading, a popularnie – nitkowanie, to stara metoda pozwalająca pozbyć się zbędnych włosków z twarzy, najbardziej sprawdzona w regulacji brwi. Polega ona na błyskawicznym wyrwaniu włoska wraz z cebulką za pomocą jednorazowej nitki kosmetycznej. Metoda ta jest szybka i skuteczna, oraz mniej bolesna niż depilacja pęsetą. Jest to też jedyna metoda, która pozwala nadać Twoim brwiom idealny kształt. Ja nawet nie polecam tej metody, a wręcz nalegam – wypróbujcie ją!



Zabieg ten można wykonać już w wielu gabinetach kosmetycznych, ale jeśli nie chcemy przepłacać, to możemy nauczyć się wykonywać go samemu w domu. Wystarczy tylko trochę chęci i sprawne palce. W internecie, m.in. na youtube możecie znaleźć poradniki i dokładne instrukcje. Jeżeli jednak potrzebujecie lekcji, zapytajcie o nie swoją kosmetyczkę. „Nitkowanie” jest metodą bardzo higieniczną i ekologiczną. Nie stosuje się przy nim żadnej chemii, kosmetyków, żeli ani kremów. Wystarczy tylko nitka i trochę wprawy, aby wyrwać niesforne włoski. Polecana jest przede wszystkim alergiczkom oraz osobom o wrażliwej skórze. Efekt utrzymuje się nawet do 6 tygodni. Jest to moim zdaniem najlepszy sposób na idealną regulację brwi.


Kolejnym krokiem do perfekcji jest przeczesanie brwi grzebyczkiem, najlepiej uprzednio spryskać go  lekko lakierem do włosów. Starajmy się czesać brwi w górę – to jeszcze bardziej podniesie łuk brwiowy. By nawet bardziej podkreślić kształt swoich brwi można nałożyć matowy cień. Tutaj polecam bezkonkurencyjny Brow Shaping Kit by Benefit. Używam odcieniu medium, i wystarcza naprawdę na bardzo długo.



Moja uwaga: proszę, nie używajcie czarnej kredki. Nie dość, że nie wygląda to naturalnie, to jeszcze optycznie postarza. Na większe okazje i wyjścia polecam tusz do brwi Diorshow Brow, Backstage makeup gel fixateur sourcils / brow fixing gel. Delikatnie wydłuża włoski oraz nadaje im piękny połysk.


Jeżeli zwyczajnie nie chce nam się codziennie nakładać cieni, można poddać się zabiegowi z henny kosmetycznej, który utrzymuje się do 4 tygodni. Jest on do wykonania zarówno u kosmetyczki, jak i w warunkach domowych. Nic prostszego: kupujemy hennę w drogerii, czytamy instrukcję i nakładamy na brwi.

Do codziennej pielęgnacji polecam nakładanie wacikiem oleju rycynowego na brwi przed snem. Nie tylko wzmocni on włoski, ale też nada im intensywniejszy kolor. To tylko 2 minuty w ciągu dnia, a regularne go stosowanie zostanie szybko przez Was docenione.


Zatem wszystko w Waszych rękach. Możecie już dzisiaj zadbać o Wasze brwi i sprawić, że będą wyglądały zdrowo i pięknie. Nic tak nie przyciąga wzroku, jak idealnie zadbane brwi. Życzę powodzenia!

poniedziałek, 12 marca 2012

Big Hair Is Back!


Włosy są ozdobą kobiety, dlatego należy im poświęcać bardzo dużo uwagi. Myślę, że każdego poranka większość nas kobiet stara się za wszelką cenę chociaż troszkę podnieść włosy u nasady. Wychodzi nam to raz lepiej, raz gorzej i to tylko dlatego, że tak naprawdę nigdy nie szukałyśmy porad dotyczących owego podnoszenia. Najwięcej problemów dostarczają nam zazwyczaj same włosy: są zbyt sztywne, zbyt cienkie i za mocno skręcone - dotyczy to zarówno pań, jak i panów. Podpowiem, jak sobie z tym radzić.


Blondynki i jasne szatynki mają zazwyczaj cienkie i delikatne włosy. Tego typu włosy są najtrudniejsze do podniesienia u nasady i utrzymania tego efektu. Ze względu na to, że takie włosy dość szybko się przetłuszczają, należy je myć niemal codziennie. Nawet jeśli cienkich włosów jest dużo, wcale tego nie widać. Dlatego warto się postarać, by optycznie sprawiać wrażenie, że jest ich więcej. Im włosy są dłuższe, tym ciężej utrzymać fryzurę „w górze”. Grawitacja ściąga je ku ziemi, a my się głowimy, jak jej w tym przeszkodzić. Jeżeli myślimy, że kosmetyki nam w tym pomogą, to nie do końca mamy rację. Trzeba pamiętać, że przy bardzo delikatnych włosach nawet niewielki nadmiar kosmetyków powoduje natychmiastowe oklapnięcie fryzury. Trzeba się ograniczyć do pianki nakładanej na lekko wilgotne włosy, lekko masując skórę głowy oraz delikatnie ugniatając końcówki w przypadku włosów falowanych czy kręconych.


Tutaj gorąco polecam linię kosmetyków do włosów marki Trevor Sorbie professsional. Są przeznaczone do szczególnie delikatnych włosów i pomagają w utrzymaniu ich objętości. Uważam, że ich pianka oraz lakier są bezkonkurencyjne. Po nałożeniu pianki suszymy włosy średnim strumieniem ciepła, trzymając głowę opuszczoną do przodu. Możemy też w trakcie suszenia przechylać głowę na boki. Jeżeli celem naszej fryzury jest zostawienie włosów rozpuszczonych, to nie polecam tapirowania. Wystarczy podnieść je grubą szczotką u nasady, po czym lekko spryskać lakierem aplikowanym przy spuszczonej do przodu głowie. Do koków lepszym rozwiązaniem niż tapirowanie jest dodatkowe spryskanie włosów u nasady niewielka ilością suchego szamponu.


Najlepszym jest nowy Batise big & bouncy XXL volume. W niesamowity sposób sprawia, że nagle włosy wydają się gęste i puszyste. W przypadku włosów grubych i sztywnych sięgajmy po kosmetyki supermocne i mega mocne: woski, żele, gumy i lakiery, które efektownie są w stanie usztywnić nasze włosy i utrwalić fryzurę.


Drogie Panie, dzięki dobrze dobranej fryzurze można podkreślić atuty urody, skorygować kształt twarzy oraz ukryć jej niedoskonałości. Dla Panów włosy mają równie duże znaczenie. Biblijnemu Samsonowi włosy dawały nadludzką siłę, którą stracił, gdy mu je potajemnie obcięto. Być może dlatego łysina kojarzona jest głównie ze starością i słabością, a bujne włosy postrzegane są jako symbol młodości, siły i energii. Coraz więcej zwolenników zbierają dłuższe włosy u mężczyzn. Nie każdy jednak może pozwolić sobie na taką fryzurę. Panowie z reguły utrzymują swe włosy krótko i zadbanie. Jeśli już macie włosy dłuższe niż 5cm, półdługie bądź długie, to należy o nie starannie dbać. Tłuste włosy u mężczyzny wyglądają niechlujnie. Nie spędzajcie jednak godzin w łazience na ich układaniu, bo to odstrasza płeć piękną.


Z uwagą przyglądając się wiosennym trendom podniesione włosy okazują się być hitem – jednak, Panie i Panowie, nie przesadzajmy. „Podnośmy” je z umiarem i nie komplikujmy zbytnio naszych fryzur. Zaczesane do tylu, lekko podniesione i proste to classic. W świecie mody na wiosnę będzie pastelowo i kolorowo, ale o tym już w następnym miesiącu.